Na sygnale
Agnieszka Waszkiewicz
04 listopada 2024Człowiek utknął na wysokim drzewie pod Chełmnem. Narobił wszystkim strachu [ZDJĘCIA]
Na drzewie w rezerwacie przyrody pod Chełmnem, na wysokości kilkunastu metrów utknął paralotniarz. Postawił na nogi siedem zastępów straży pożarnej, ze specjalistyczną grupą ratownictwa wysokościowego na czele.
W czwartek 31 października po południu w okolicach Chełmna latała grupa paralotniarzy. Po godz.16.30 jeden z nich zadzwonił pod numer alarmowy z prośbą o pomoc.
CZYTAJ: Dwoje uwięzionych. Strażacy z Chełmna ratowali kobietę i mężczyznę
Paralotniarz utknął na wysokim drzewie pod Chełmnem
- Wylądował w koronie drzewa w rezerwacie przyrody Zbocza Płutowskie w Kiełpiu, na wysokości ok. 20 m – informuje kpt. Kasper Korczak, oficer prasowy KP PSP w Chełmnie. Mężczyźnie po czterdziestce udało się zejść po konarach do wysokości ok. 15 m. - Niżej zabrakło mu już gałęzi, poza tym zrobiło się ciemno – relacjonuje Korczak.
Z odsieczą wyjechało 6 zastępów straży pożarnej: 3 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Chełmnie, OSP Płutowo, OSP Kijewo Królewskie i OSP Unisław. - Najpierw ratownicy musieli paralotniarza namierzyć – wyjaśnia Korczak.
Do paralotniarza uwięzionego na drzewie pod Chełmnem przyjechali ratownicy z Bydgoszczy
Do pomocy trzeba było ściągnąć Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wysokościowego z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Bydgoszczy. Strażacy zabezpieczyli i oświetlili miejsce. Musieli wyciąć krzewy wokół drzewa. Ratownik wszedł po drabinie na drzewo i założył mężczyźnie uprzęż ewakuacyjną, na której został opuszczony na ziemię i przekazany załodze karetki pogotowia. - Nie miał obrażeń, ale trzeba przyznać, że narobił wszystkim strachu – komentuje Korczak.
Akcja ewakuacyjna w rezerwacie przyrody pod Chełmnem/ Fot. KP PSP Chełmno
Akcja ewakuacyjna w rezerwacie przyrody pod Chełmnem/ Fot. KP PSP Chełmno